Czy w 2022 roku chmura wciąż będzie jednym ze Strategicznych Trendów Technologicznych?
Wskazują na nią Gartner czy Forbes — wygląda na to, że w nadchodzącym roku chmura obliczeniowa wciąż odgrywać będzie kluczową rolę w procesach biznesowych największych graczy rynkowych. Już dwa lata temu Deloitte akcentował, że nawet liderzy bankowości i rynków kapitałowych coraz częściej wskazują chmurę, jako cel dla branży finansowej w zakresie przechowywania danych, zaawansowanej analityki oraz wdrażania innowacji biznesowych. Dziś temat wciąż nie schodzi z ust CIO i CTO średnich i dużych firm z całego świata. I słusznie, bo jest o czym rozmawiać: migracja do chmury stała się znakiem rewolucji technologicznej i z roku na rok przybiera na sile.
Mając to wszystko na uwadze jako firma specjalizująca się w usługach chmurowych — szczególnie w zakresie migracji, optymalizacji i developmentu w chmurze — dostrzegamy potrzeby i wychodzimy im naprzeciw. Chętnie włączymy się do dyskusji w temacie trzech kluczowych trendów technologicznych związanych z chmurą, które według nas w 2022 roku staną się przepustką do udanej cyfryzacji i rozwoju portfolio świadczonych usług:
Trend 1 | Cloud Native Development
Aplikacje projektowane specjalnie z myślą o możliwościach chmury
Chmura zapewnia ogromne możliwości pod kątem skali i wydajności usług. Aby w pełni wykorzystywać jej zasoby, oprócz optymalnej migracji istniejących systemów IT, firmy powinny zacząć pracować na aplikacjach Cloud Native. W 2022 roku nowo powstające rozwiązania biznesowe będą tworzone z myślą o optymalizacji względem chmury, zapewniając firmom szereg przewag konkurencyjnych — w tym szybkość, niezawodność i bezpieczeństwo działania, które są podstawami do lepszej obsługi klienta. Przedsiębiorstwa będą mogły wybierać spośród gotowych usług, coraz liczniej udostępnianych przez dostawców technologii chmurowych.
Natywne aplikacje chmurowe wykorzystują architekturę mikrousług, czyli licznych elementów, mogących działać niezależnie od siebie. Takie podejście umożliwia developerom szybkie dodawanie nowych funkcji, a dzięki temu, że aplikacja nie jest przywiązana do konkretnego serwera, środowisko można łatwo skalować w górę i w dół, bez negatywnych skutków ubocznych. Rozdzielenie zadań na oddzielne usługi, mogące działać na kilku serwerach w różnych miejscach, to również przepis na niezawodność aplikacji – nawet jeżeli awarii ulegnie infrastruktura, aplikacja cloud native wciąż będzie działać. Raport od Lightbend pokazuje, że wśród programistów, architektów oprogramowania i liderów IT już teraz stopień wdrożenia technologii chmurowych jest wysoki: 60,9 % korzysta z mikrousług, a 59,9% uruchamia większość nowych aplikacji jako kontenery działające pod kontrolą Kubernetes’a.
Aplikacje Cloud Native to również najlepszy sposób, aby w nowym roku przede wszystkim skupić się na rozwoju swojego biznesu. Obecnie zarówno start-upy, jak i dojrzałe przedsiębiorstwa coraz częściej interesują się możliwościami serverless, czyli modelu usług w chmurze, który pozwala tworzyć wysoce skalowalne aplikacje bez martwienia się o infrastrukturę. W ten sposób deweloperzy koncentrują się wyłącznie na budowie i rozwoju aplikacji, a wszystkim dookoła – skalowaniem, aktualizacją systemów, konfiguracją sieci, stawianiem maszyn – zajmuje się dostawca usług chmurowych.
Badania pokazują, że już teraz funkcje AWS Lambda wywoływane są 3,5 razy częściej niż dwa lata temu. To potwierdza, że zainteresowanie wokół serverless rośnie, a firmy korzystające z tego modelu usług wskazują jego liczne korzyści:
- Brak konieczności administrowania infrastrukturą,
- Mniejsze obciążenie zespołu deweloperskiego i lepsze wykorzystanie jego możliwości,
- Automatyczne skalowanie usługi w zależności od realnego obciążenia,
- Płatność wyłącznie za wykorzystywane zasoby (w tym możliwość skalowania „do zera” i brak kosztów operacyjnych),
- Duża wydajność i dostępność usługi, a tym samym dostępność aplikacji nawet przy największych obciążeniach.
Jak widać, aplikacje Cloud Native pomagają wdrażać w życie nowe pomysły, udostępniać innowacyjne funkcje czy testować i wprowadzać zmiany w systemach, a tym samym stale rozwijać swoją firmę i portfolio usług. Ponadto przejście do natywnych usług chmurowych zapewni przedsiębiorstwom:
- Krótszy time-to-market dla produktów cyfrowych,
- Wyższą wydajność w porównaniu z aplikacjami internetowymi,
- Szybszy i wygodniejszy dostęp do danych,
- Dużą automatyzację, przyspieszającą działania i zmniejszającą ryzyko błędów,
- Korzystanie z profesjonalnych zabezpieczeń, wbudowanych w środowisko chmurowe,
- Lepsze dostosowanie do zmieniającego się rynku, dzięki możliwościom aktualizacji w czasie rzeczywistym.
Trend 2 | Automated Testing Factory
Przeniesienie testowania na nowy poziom
Dynamiczność systemów i aplikacji chmurowych to jedna z podstaw, dzięki której środowisko chmurowe jest tak atrakcyjne dla firm chcących stale rozwijać i udoskonalać swoją ofertę. Niestety tradycyjne modele tworzenia i testowania oprogramowania nie obsługują tego rodzaju architektury. Aby móc tworzyć skuteczne, efektywne i bezpieczne aplikacje chmurowe, firmy zaczną uruchamiać model testowania w chmurze.
Tworząc oprogramowanie działające w chmurze, developerzy zobowiązują się do sprawnego i szybkiego dostarczania kolejnych funkcji. Proces testowania musi odpowiadać podobnym standardom – należy na bieżąco zmieniać lub naprawiać poszczególne funkcje aplikacji, aby wszystkie testy i poprawki odbywały się w tym samym tempie, co wydania. Automatyzacja i przeniesienie środowiska testowego do chmury daje ten komfort pracy, a tym samym pozwala zapewnić wysoką jakość i bezpieczeństwo tworzonych rozwiązań, przy jednoczesnym skróceniu czasu i kosztów testowania.
Nowa infrastruktura testowa w chmurze to:
- Rozwój i automatyzacja testów,
- Dynamiczne skalowanie i kreowanie środowisk testowych,
- Łatwiejsza konfiguracja dla scenariuszy testów obciążeniowych i wydajnościowych,
- Integracja procesów testowych z przepływem pracy CI/CD,
- Dostosowanie fazy testów do cyklów wydań oprogramowania,
- Zapewnienie niezbędnych informacji zespołom ds. produktu, rozwoju czy DevOps.
Trend 3 | Cloud Migration Factory
Transformacja IT i strategiczna migracja do chmury
W raporcie CloudCheckr „The Cloud Infrastructure” z bieżącego roku (2021) możemy przeczytać, że 57% przebadanych firm zadeklarowało, że już ponad połowa ich infrastruktury znajduje się w chmurze. Co więcej, aż 64% z nich zakłada całkowite przejście do chmury publicznej w ciągu kolejnych 5 lat. Na naszych oczach migracja do chmury obliczeniowej staje się decyzją strategiczną, silnie związaną z możliwościami dalszego rozwoju biznesu, m.in. poprzez:
- Ograniczenie kosztów stałych infrastruktury,
- Wdrażanie nowych rozwiązań przy niskich nakładach inwestycyjnych,
- Łatwiejsze wprowadzanie nowoczesnych funkcji w aplikacjach,
- Przyspieszenie tworzenia i wprowadzania na rynek usług lub produktów cyfrowych,
- Większą kontrolę nad dostępem pracowników i partnerów do poszczególnych usług,
- Szybsze i wydajniejsze udostępnianie infrastruktury,
- Skuteczniejsze zarządzanie danymi (Big Data),
- Przejście ze złożonych monolitycznych aplikacji do elastycznych i skalowalnych usług.
Model rozwoju oparty o własną infrastrukturę IT z każdym rokiem staje się coraz mniej wydajny, dlatego na pierwszy plan wysuwa się konieczność opracowania skutecznego konceptu migracji całych systemów IT do chmury. Efektywna strategia na 2022 powinna uwzględniać kolejność przenoszenia aplikacji (biorąc pod uwagę kryteria takie jak: istotność, czas, nakład pracy, środki, koszty, niezbędne zmiany, dostępność specjalistów czy wymagane kompetencje), a także odpowiedni model migracji. Bazując na najważniejszych modelach opisanych przez Gartnera i znanych pod nazwą „5R”, zakładamy pięć możliwych scenariuszy udanej migracji:
- REHOST (Lift & Shift) — pozwala przenieść aplikacje wraz z danymi z dotychczasowego serwera lokalnego do nowego środowiska chmurowego, bez większych ingerencji w architekturę.
- REPLATFORM (Lift & Reshape) — przeniesienie aplikacji do chmury wiąże się z wprowadzeniem niewielkich modyfikacji w oprogramowaniu, których celem jest lepsza integracja z nowym środowiskiem.
- REPLACE (Repurchase) — zakłada całkowitą rezygnację z wykorzystywanej do tej pory aplikacji i znalezienie jej odpowiednika w chmurze.
- REFACTOR (smartDecoupling, rewrite) — wiąże się z koniecznością wprowadzenia zmian w aplikacji, tak aby przystosować ją do działania w środowisku chmurowym. Sama funkcjonalność nie ulega zmianie.
- REMOVE (terminate) — w procesie migracji systemów IT do chmury może okazać się, że niektóre z dotychczas stosowanych aplikacji nie będą już dłużej potrzebne (zastąpi je inna funkcjonalność), a więc firma może z nich całkowicie zrezygnować.
Jednocześnie zdajemy sobie sprawę z istnienia branż, które pozostają częściowo lub całkowicie ograniczone przez regulacje prawne i w których pełna migracja do chmury publicznej nie jest możliwa; ewentualnym wyjściem jest model hybrydowy. W takich przypadkach poszczególne aplikacje powinny zostać skierowane na ścieżkę numer 6: REMAIN (do nothing) i pozostać w środowisku on-premise, przynajmniej do momentu, kiedy prawo pozwoli na dalsze działania.
Gdzie zaprowadzi nas chmura w 2022 roku?
To pytanie pozostawiamy otwarte, chociaż biorąc pod uwagę szybki rozwój usług chmurowych, moglibyśmy zaryzykować odpowiedź: wszędzie tam, gdzie będzie taka potrzeba. Od lat technologie chmurowe odpowiadają coraz to nowszym biznesowym wyzwaniom, dzieląc się z firmami swoimi nieograniczonymi mocami obliczeniowymi oraz przestrzenią do składowania danych.
To od nas — developerów, CTO, CIO — zależy, jak jeszcze wykorzystamy ich możliwości.
Włącz chmurę do procesu transformacji cyfrowej swojego biznesu